Najnowsze wynalazki oraz rozwiązania technologiczne tworzone są po to, by uczynić nasze życie lepszym, wygodniejszym, a przede wszystkim – bardziej mobilnym. Chętnie korzystamy z telefonów komórkowych, mikrofalówek. Niektórzy z nas całe dnie w pracy spędzają przy komputerze, a kawiarni bez Wi-Fi… prawie się już nie spotyka. Co jednak z polem elektromagnetycznym, pod wpływem którego działają wszystkie nasze gadżety?
Co o polu elektromagnetycznym sądzą specjaliści?
Tak naprawdę ciężko jest wysnuć jednoznaczną opinię specjalistów w tym zakresie. Ilu badaczy… tyle opinii, a dyskusje na ten temat ciągną się latami. Z jednej strony nie można określić jednoznacznego wpływu fal elektromagnetycznych na organizm człowieka, z drugiej zaś strony przeciwnicy technologii stanowczo przestrzegają przed kontaktem z tego typu urządzeniami.
Wiemy jednak, że poszczególne struktury naszego organizmu, takie jak komórki, tkanki czy narządy, wytwarzają specyficzną dla siebie częstotliwość rezonansową. Działanie mocnego pola elektromagnetycznego przez określoną ilość czasu może więc powodować pewne zmiany w ich budowie wewnętrznej. Tym samym może to prowadzić do konkretnych zmian w naszym organizmie. Wnioski wyprowadzane z badań mają jednak niepewną formę przypuszczeń.
Mimo wszystko prawdą jest, że w dzisiejszym świecie prawie niemożliwe jest całkowite zrezygnowanie z urządzeń wytwarzających pole elektromagnetyczne. Najrozsądniejszym rozwiązaniem będzie więc ograniczenie ich użycia oraz zastosowanie pewnych środków prewencyjnych, które przedstawimy w dalszej części artykułu.
Najczęstsze objawy
Zdaniem naukowców, niektóre organy ludzkie staję się o wiele bardziej wrażliwe na szkodliwy wpływ fal elektromagnetycznych. Są to między innymi: centralny układ nerwowy, oczy oraz narządy płciowe. Dlatego też tak często mówi się na przykład o tym, by mężczyźni nie trzymali stale telefonu w kieszeni spodni – może to bowiem obniżyć jakość spermy.
Szczególną uwagę musimy jednak zwrócić na dzieci, ponieważ ich organizmy nie są na tyle odporne, a poszczególne narządy wciąż się rozwijają. Obecnie coraz częściej młodzi posiadają swoje własne telefony komórkowe. Pomijając ryzyko uzależnienia, powinniśmy także pilnować, czy podczas snu nasze pociechy nie kładą smartfona pod poduszką. To samo dotyczy tak zwanych „elektronicznych niań”. Dzieci w tak dużym stopniu narażone na działanie pola elektromagnetycznego mogą stać się nerwowe, o wiele mniej wypoczęte, mogą też pojawić się u nich problemy z koncentracją – to pierwsze z oznak, które powinniśmy zauważyć.
Stałe pole magnetyczne
Nie zapominajmy jednak o powszechnie stosowanych właściwościach pola magnetycznego w nowoczesnej medycynie. Oprócz standardowych terapii, oferowanych przez przychodnie zabiegowe, możemy zaopatrzyć się również w dodatkowe urządzenia użytku domowego. Leczenie przy pomocy stałego pola magnetycznego może pomóc w następujących dolegliwościach:
- osteoporoza, choroby stawów;
- stany zapalne;
- nadciśnienie tętnicze;
- bóle, zawroty głowy.
Są to wyłącznie najczęściej występujące schorzenia. W razie wątpliwości i pytań co do poszczególnych niedogodności najlepiej jest skontaktować się z lekarzem.
Jak przeciwdziałać?
W jaki sposób możemy chronić się przed negatywnymi skutkami działania fal elektromagnetycznych? Specjaliści podają kilka przykładów działań prewencyjnych, o których powinno się wspominać obowiązkowo na szkoleniach BHP. Poleca się przede wszystkim używanie zestawu słuchawkowego podczas korzystania z telefonu. Jeśli jednak nie mamy takiej możliwości, powinniśmy zbliżać ucho do urządzenia dopiero po uzyskaniu połączenia. Zalecane jest również unikanie kontaktu urządzeń elektronicznych z miejscami szczególnie narażonymi na działanie pola elektromagnetycznego – nie trzymajmy więc laptopa na kolanach, a telefon nośmy w plecaku czy torebce.